Quantcast
Channel: karmelkova » zaskoczenie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 5

Muszę Ci coś wyznać

$
0
0

Nie! Nie mogę w to uwierzyć! To jest jakiś okrutny żart. To nie jest prawda! To pewnie mi się śni i zaraz się obudzę. Zetrę pot z czoła, pogłaszczę kota i ucieszę się, że to tylko sen. Moje życie to jakaś jedna wielka pomyłka. Ktoś z boku siedzi, patrzy na mnie i śmieje się aż do utraty tchu.
Dziś Tomek nie miał zajęć. Został wczoraj u mnie na noc. Prawie do rana oglądaliśmy filmy i rozmawialiśmy. Było fajnie. Jak za starych czasów. Głaskał mnie po policzku i po włosach. Mówił, ze musi się mną zaopiekować, bo nie mam już nikogo oprócz niego. A ja przynosiłam mu jedzenie i herbatę. To było tak, jak sobie wyobrażałam naszą wspólną przyszłość. Idealny wieczór. Nad ranem poszliśmy spać.
Rano wstałam wcześniej i przygotowałam śniadanie. Zrobiłam takie kanapki jak lubi i jajecznicę. Specjalnie smażyłam dla niego oddzielną porcję z kiełbasą. Gdy było gotowe, obudziłam go i zaprosiłam na śniadanie. Był bardzo zadowolony. Powiedział nawet, że marzy, żeby tak było zawsze. Ucieszyłam się. Miałam nadzieję, że to będzie dobry dzień.
Poźniej byliśmy u niego w domu. Zabraliśmy bliźniaczki na płac zabaw, a potem do kina. Szły uczepione moich rąk. Mówiły, że „Ciocia nam wypiękniała.” Na koniec poszliśmy do McDonalds. Zamówiłam sobie tylko kawę i cały czas starałam się upilnować dziewczynek. Tomek był dziwnie zamyślony i smutny. Gdy zaczęłam wypytywać, co się stało, powiedział „Muszę coś Ci wyznać. Ale jak odprowadzimy te dwa czorty do domu.”
Czekałam niecierpliwie. Byłam pewna, że odnowi swoje oświadczyny. Bardziej pomylić się nie mogłam. W końcu usiedliśmy u niego w pokoju sami. „Obiecaj mi, że nie przerwiesz mi i pozwolisz dokończyć.” Wniebowzięta pokiwałam głową. Patrzyłam w niego jak w obrazek i czekałam co powie. Na szczęście siedziałam.
„Sara, kochanie jesteś najładniejszą dziewczyną, jaką znam. Zraniłaś mnie okropnie, ale i tak nie mogłem o Tobie zapomnieć. Myślałem po nocach, jak dobrze byłoby znów być razem. Wspominałem wszystkie dobre sytuacje. Fakt, zemściłem się z tym telefonem. To było głupie i beznadziejne. Potem dowiedziałem się, ze prowadzasz się z tym typem. Myślałem, że oszaleję. Zrozumiałem, ze nie oddam Cię nikomu. Jesteś moja i koniec…
Wtedy w walentynki spotkaliśmy się i nie miałem do końca dobrych intencji. Ale potem zobaczyłem jak się starasz. Poczułem znów coś do Ciebie. Bardziej takie pożądanie niż miłość, ale fajnie było się spotykać. Szło nam dobrze i z każdym spotkaniem angażowałem się bardziej.
Generalnie układało się super, aż do tej imprezy na dzień kobiet… Tak się wtedy ubrałaś, że… No… Wiesz, myślałem, że chcesz coś mi dać do zrozumienia. W sumie to byłem pewien tego, że skończymy razem w łóżku. Poza tym bawiliśmy się świetnie. Do pewnego momentu. Zaczęłaś się bardzo dziwnie zachowywać. Byłaś głośna, nie mogłaś utrzymać pionu i ciągle ściągałaś bluzkę. Nie patrz się tak na mnie. Było naprawdę trudno Cię upilnować. Stwierdziłem, ze to nie ma sensu i że jedziemy do domu. Zabrałem Cię z tamtąd i taksówką pojechaliśmy do mnie.
Myślałem, że pójdziesz spać i po sprawie. Ty jednak zachowywałaś się dziwnie. W pewnej chwili zaczęłaś się rozbierać. Nie protestowałem. Szczerze? To liczyłem na seks. Nie będę Cię okłamywał… Robiliśmy różne
rzeczy, ale do tego w sumie nie doszło, bo nagle Ci się odwidziało. I zrobiłem coś bardzo głupiego. Zacząłem naciskać, chyba za bardzo. Przesadziłem… Ty płakałaś i prosiłaś, żebym Cię puścił. To było… Obrzydliwe w sumie. Dlatego nie mogłem spojrzeć Ci potem w oczy. Wiem, ze nic nie pamiętasz, bo Kaśka mi powiedziała. Później dowiedziałem się, że zamieniłaś browary z Tymkiem. Przypadkiem, ale on miał wkładkę w tym piwie…”
Wstałam. Nie wiedziałam, co powiedzieć. W jednej chwili zrobiło mi się ciepło i niedobrze. Wzięłam torebkę. Tomek łapał mnie za rękę. Mówił coś trzesącym się głosem. Nie słyszałam nic. Zbiegłam na dół. Łzy ciekły mi ciurkiem. W korytarzu minęłam się z jego Matką. Pytała, co się stało. Nie odpowiedziałam. Tomek biegł za mną, ale kazałam mu odejść.
Czuję się okropnie. Nie wiem, co myśleć. Nic nie jest takim, jakie się wydaje. Tomek jest wszawym sukinsynem. A ja nie chcę już żyć.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 5

Latest Images

Trending Articles